Ślady wspaniałej przeszłości Kocka
|
||||
Przełomowe znaczenie dla rozwoju Kocka miała jego najwybitniejsza obywatelka Anna Paulina z Sapiehów Jabłonowska (fot. 5). W okresie swych rządów wybudowała klasycystyczny kościół, ratusz, pałac. Wytyczyła na nowo rynek w miasteczku i układ ulic. Miarą rozkwitu ówczesnego Kocka jest sprowadzenie w 1796 r. malarza Zygmunta Vogla, który uwiecznił piękno ówczesnego miasta (fot. 1). Tego typu malarstwo możemy spotkać zazwyczaj tylko w historii wielkich miast. Widok Kocka z tamtych czasów możemy odnaleźć w perspektywie od strony południowej na pałac i kościół (fot. 2 i 3). Zostały nawet stawy widoczne na akwareli. Stoi też oczywiście pałac (fot. 4), gruntownie przebudowany przez księżną. |
||||
Wnętrza pałacu posiadają umiarkowany wystrój klasycystyczny (fot. 1). Jest tu również ekspozycja malarstwa poświęcona wybitnym postaciom związanym z Kockiem (fot. 2). W latach siedemdziesiątych XVIII w. Szymon Bogumił Zug dokonał przebudowy pałacu w stylu klasycystycznym. Był to dawny pałac Firlejów. Pałac zamienił się w okazałą rezydencję (fot. 3, 4 i 5). |
||||
|
||||
W skład rezydencj mającej kształ półkolisty wchodzą też dwie podobne oficyny (fot. 1). Oficyny połączone są z pałacem za pomocą ćwierćkolistych galerii kolumnowych (fot. 2). Pałac otaczał piękny ogród, który powstał na zlecenie księżnej. Park wraz ogrodem urządzono w stylu wczesnego parku angielskiego (fot. 3). Autorem zagospodarowania terenów zieleni wokół pałacu był również Zug. W parku – ogrodzie kockim rosło 590 gatunków krzewów i drzew. Zgromadziła wielką bibliotekę i bogate kolekcje historii naturalnej, jedne z najlepszych w ówczesnej Europie. W Kocku wielokrotnie przebywał z wizytą król Stanisław August Poniatowski, cesarz austriacki Józef II, następca tronu rosyjskiego – Książe Paweł. Wielokrotnie gościli w Kocku: I. Krasicki, Adam Naruszewicz i Hugo Kołłątaj. Widoki ówczesnego Kocka możemy oglądać na akwarelach Zygmunta Voglera (fot. 4 i 5). |
||||
Po działalności księżnej pozostał natomiast piękny kościół (fot. 1). Projektował go również Szymon Bogumił Zug. Podobnie jak pałac jest w stylu klasycystycznym. Dzwonnice po obu stronach kościoła zbudowane na planie kwadratu z okrągłymi oknami w elewacji i zwieńczone schodkowymi daszkami, są autentyczne. Kościołem w Kocku Zug zapoczątkował w polskiej praktyce architektonicznej typ budowli opartej na planie prostokąta i mającej portyk kolumnowy w elewacji. Wystrój wnętrza kościoła zachowuje ten sam charakter (fot. 2). W ołtarzu głównym (fot. 3) znajduje się obraz olejny pędzla Buchbindera, przedstawiający Wniebowzięcie Marii Panny w otoczeniu apostołów (fot. 4). Budowę kościoła zakończono w 1782 roku. Obok kościoła znajduje się budynek, który służy do tej pory jako plebania (fot. 5). Jest to jedyna zachowana z „czasów firlejowskich” budowla na planie kwadratu, przykryta kopułą i czterospadowym dachem. W XVII w. mieściła się tam kaplica kalwińska. |
||||
Z dawnej, pięknej przeszłości Kocka zostało jeszcze sporo śladów. W rynku jest biała kamienica (fot. 1) stojąca dokładnie w tym miejscu, w którym kiedyś stał ratusz uwieczniony przez Voglera. Nawet kształty tej kamienicy przypominają dawny ratusz. Pozostał oczywiście kościół (fot. 2). Z tarasu pałacu nadal jest piękny widok na park i stawy (fot. 3). Pozostał też duży rynek (fot. 4). Wielkość rynku sugeruje, że Kock był planowany jako wielkie miasto. Naprzeciw kościoła, na kockim rynku, jest jeszcze pomnik św. Heleny, wzniesiony pod koniec XVIII w. (fot. 5). Pierwotnie po obu stronach pomnika znajdowały się studnie z kołowrotami. |
||||
Historia w Kocku
Kock na starych fotografiach można obejrzeć tutaj Historia Kocka nierozerwalnie związała się z historią Polski. Tadeusz Kościuszko często bywał gościem księżnej Jabłonowskiej. W czasie bitwy pod pobliskimi Maciejowicami cofał się pod Kock. Pomnik Tadeusza Kościuszki w Kocku jest więc w pełni uzasadniony (fot. 1). Piękną kartą w historii Polski jest niewątpliwie postać Berka Joselewicza, polskiego Żyda – patrioty. Walczył on w Legionach Henryka Dąbrowskiego, oraz brał udział w zwycięskiej ofensywie Armii Księstwa Warszawskiego. Był bohaterem Polski i Francji. Otrzymał Krzyż Legii Honorowej i Krzyż Virtuti Militari. W kampanii 1809 r. w ramach wojny Francji z Austrią płk Berek Joselewicz walczył jako dowódca dwóch szwadronów polskich ułanów przedniej straży księcia Józefa Poniatowskiego. Poległ w walce z węgierskimi huzarami (fot. 4). Pochowany został na wzgórzu za Kockiem (fot. 2 i 3). Cmentarz w Kocku (fot. 5) jest również śwadkiem historii Polski. |
||||
|
|
||||
W czasie Powstania Styczniowego na ulicach miasta i rynku rozegrał się końcowy akt ostatniej bitwy gen. Michała Heydenreicha-Kruka. W Bożonarodzeniowe przedpołudnie 25 grudnia 1863 r. polski oddział liczący 500 kawalerzystów został rozbity pod Kockiem przez rosyjskie oddziały. Straty Polaków wyniosły 79 ludzi. Spoczywają oni na miejscowym cmentarzu a mogiła została ostatnio gruntownie odnowiona (fot. 1). Ważną częścią historii Kocka byli Żydzi. Żydzi w Kocku osiedlili się w początkach XVII w. W Kocku jest tzw. „Rabinówka” (fot. 2). To siedziba rabina Mendla Morgensterna – twórcy tzw. chasydyzmu kockiego. Mistrz rabin Morgenstern był wybitnym talmudystą, uprawiał studia religijno – filozoficzne i głosił „radosną służbę Bożą”. Żył w Kocku w latach 1829 – 1859. Ściągały tu wówczas liczne pielgrzymki żydowskie, by ujrzeć lub poradzić się słynnego z mądrości cadyka kockiego. Mieszkańcy kockiego getta zostali w 1942 roku zamordowani w Parczewie i Treblince. Na cmentarzu żydowskim w Kocku jest już niewiele macew (fot. 3). Podczas II wojny światowej naziści zniszczyli cmentarz. Dla wielu pielgrzymów wciąż najważniejszym miejscem na cmentarzu jest ohel (fot. 4), w którym pochowany jest m.in. słynny cadyk Menachem Mendel z Kocka. Do tego miejsca przybywa wielu pielgrzymów z całego świata by uczcić pamięć słynnego cadyka z Kocka (fot. 5). |
|||||
Jeszcze jedną, wielką postacią historyczną związaną z Kockiem jest gen. Franciszek Kleeberg. Jego losy ściśle związały się z historią Rzeczpospolitej, a tym samym z historią Kocka. W czasie kampanii wrześniowej 1939 roku, w jej końcowej fazie – generał Kleeberg zreorganizował swoje oddziały. Zgrupowanie przyjęło nazwę Samodzielna Grupa Operacyjna „Polesie". Liczyła ona ok. 18 tys. żołnierzy. 1 X 1939 oddziały tej grupy weszły w kontakt ogniowy z wojskami niemieckimi. To była ostatnia bitwa walczących Wojsk II Rzeczpospolitej. Bitwa właściwie była wygrana przez żołnierzy SGO „Polesie”. Brakuje już jednak amunicji, lekarstw i opatrunków. W pałacu księżnej Jabłonowskiej w Kocku następuje kapitulacja. Niemieccy oficerowie oddają pełne honory gen. Kleebergowi. Oprócz pomnika gen. F. Kleeberga (fot. 1) w Kocku jest jeszcze wiele pamiątek po generale i bitwie. W pałacu jest Izba Pamięci im. gen. Fr. Kleeberga (fot. 2, 3, 4 i 5). | ||||
Za Kockiem jest jeszcze pomnik i cmentarz, na którym leżą żołnierze polegli w tej słynnej bitwie (fot. 1 i 2). Spoczywa tu też generał Kleeberg. W Kocku zachowało się jeszcze sporo drewnianych domów, charakterystycznych dla zabudowy wschodniej Polski z przełomu XIX i XX w. (fot. 3). Zachowały się też kapliczki z tego okresu (fot. 4 i 5). Kock na starych fotografiach można obejrzeć tutaj |
||||
Walory turystyczne Kocka i okolic
Kock ma swoje bardzo specyficzne i ciekawe walory turystyczne. Przybywa tutaj coraz więcej turystów, którzy uprawiają różne formy turystyki, np. rowerową (fot. 1). Chyba najbardziej znaną budowlą Kocka jest "Rabinówka", którą odwiedzają turuści i pielgrzymi z całego świata (fot. 2). Coraz więcej turystów zwiedza Polskę indywidualnie. Świat małych miasteczek, "polskiej prowincji", ulegającej coraz szybciej postępującej modernizacji - budzi wiele sentymentów i chęć utrwalanie jej poprzez fotografię. Rynek w Kocku doskonale nadaje się do tego (fot. 3, 4 i 5). |
||||
Ważną inwestycją dla rozwoju turystyki w okolicach Kocka jest nowa obwodnica (fot. 1). Odciążyła ona ruch na ulicach Kocka i tym samym stworzyła warunki do rozwoju turystyki rowerowej. Z samej obwodnicy świetnie widać charakterystyczny krajobraz południowego Podlasia (fot. 2). Ważnym elementem turystyki Kocka i okolic są liczne stawy, widoczne już z tarasu pałacu (fot. 3). Największą atrakcją turystyczną jest pradolina Wieprza (fot. 4 i 5). |
||||
Starorzecze Wieprza w Ruskiej Wsi to nie tylko niezwykłe krajobrazy nieskażonej przyrody, ale także atrakcja dla wędkarzy (fot. 1 i 2). Wieprz w okolicach Kocka to doskonałe miejsce na spływy kajakowe i podziwianie niezwykłych widoków (fot. 3 i 4). A tak wygląda ujście Tyśmienicy do Wieprza (fot. 5). | ||||